Ogień, który rozprzestrzenił się z silnika prototypowego modelu Porsche 911 Cabrio, doszczętnie zniszczył auto. Zdarzanie miało miejsce podczas testów samochodu w niemieckim Steinegg.
Intensywność ognia była tak duża, że nowe Porsche spłonęło całkowicie w ciągu 15 minut – tak przynajmniej donosi znany portal Autoexpress. Szef straży pożarnej ze Steinegg skomentował całe zajście dość krótko. ?Auto paliło się niczym krzesiwo?.
Feralny egzemplarz został od razu przetransportowany do centrum badań Porsche w celu sprawdzenia przyczyny pożaru. Nie jest to zapewne dobra reklama dla niemieckiej marki, ale na szczęście nikt nie odniósł obrażeń w całej akcji.