Dziś, po ponad pięćdziesięciu latach, polski konstruktor przedstawia nowe wcielenie legendy polskiej motoryzacji.
Syrena Sport powraca w nowym wcieleniu za sprawą konstruktora Rafała Czubaja oraz projektanta Pavlo Burkatskyy’ego. powraca w nowym wcieleniu za sprawą konstruktora Rafała Czubaja oraz projektanta Pavlo Burkatskyy’ego. Z założenia auto ma nie odbiegać wyposażeniem i osiągami od sportowych aut coupe klasy premium, a swoim designem ma nawiązywać do poprzedniczki. W związku z tym nadwozie zostało ręcznie wykonane z lekkich i wytrzymałych tworzyw sztucznych, a minimalistyczne i ergonomiczne wnętrze jest wykończone materiałami najwyższej jakości.
Sercem nowej Syreny Sport będzie silnik V6 o pojemności 3700 cm3, oferowany w dwóch wersjach – wolnossącej o mocy 330 KM oraz turbodoładowanej o mocy 450 KM, co przy masie poniżej 1300 kg pozwoli na rozpędzenie auta do 100 km/h w około 4,5 sekundy, oraz rozwinięcie maksymalnej prędkości oscylującej w granicach 290 km/h.
Konstruktorzy przewidują zbudowanie kilku limitowanych egzemplarzy tego modelu, jeśli oczywiście znajdą się osoby deklarujące chęć nabycia nowego wcielenia legendy.
Z kolei jej pierwowzór w Kanadzie zwany był Polską Corvettą, we Włoszech najpiękniejszym autem zza żelaznej kurtyny. To legendarne auto, które do dziś zadziwia i powala swoim nowoczesnym, odważnym i śmiałym designem. Niestety mimo że wyprzedzało swoją epokę, nigdy nie weszło do produkcji. Miejmy nadzieję, że tak nie stanie się z najnowszym projektem.