Prezydent Stanów Zjednoczonych zainwestował właśnie pieniądze podatników w nowy, lepszy, ładniejszy i podobno bezpieczniejszy autobus. Warta ponad milion dolarów maszyna może uchronić nawet przed atakiem chemicznym.
Dokładne dane techniczne pojazdu są oczywiście ściśle tajne, ale biorąc pod uwagę to co wiemy na temat zwykłej limuzyny prezydenta Obamy, możemy wysnuć następujące wnioski. Autobus przetrwa na przykład wybuch małej bomby, ataku chemicznego, czy ochroni pasażerów przed serią kul wystrzelonych z karabinu maszynowego. Dodatkowo na jego pokładzie znajduje się zapewne zapas krwi prezydenta na wypadek, gdyby został ranny.
Za produkcję prezydenckiego autobusu odpowiedzialna jest firma Prevost. Specjalizuje się właśnie w budowie tak nietypowych pojazdów. Poniżej przedstawiamy filmik z jednej z pierwszych podróży prezydenta Baracka Obamy swoim nowym busem. Szkoda, że polski PKS nie ma takich.
[youtube]http://youtu.be/8_1iI6mFHgE[/youtube]