Citroen zaprezentował koncepcyjną wersją busa o nazwie Tubik. Stylistyką nawiązuje do starych aut transportowych lat 40-tych.
Jak podaje producent, Tubik to auto, które ?ma nadać podróży nowego znaczenia?. W tej chwili jednak możemy się jedynie domyślać, co chce przekazać francuski sztab ekspertów odpowiedzialny za wygląd auta. Otóż w środku znajdzie się miejsce dla około 9 pasażerów, bo przewidziane są aż trzy rzędy siedzeń. Jednak o wyjątkowości tego modelu stanowi to, jak można zarządzać przestrzenią w środku.
Układ siedzeń zależeć ma od naszego widzimisię. Środkowy rząd będzie można złożyć, dzięki czemu otrzymamy stół, albo dosuniemy go do ostatnich trzech siedzeń, a to sprawi, że całość stworzy wygodne łóżko. Oprócz tego dwa siedzenia znajdujące się obok kierowcy będzie można obracać. Można więc stwierdzić, że Tubik to po prostu jeżdżący salon i to taki, który można przemeblować w dowolnej chwili. Czyżby to był sposób na dalekie podróże przyszłości?
Całość ma być napędzana silnikiem hybrydowym, łączącym diesla z motorem elektrycznym. Więcej informacji ma zostać udostępnionych podczas targów we Frankfurcie.