Bardzo dużo szczęścia miała 68 letnia kobieta, która wjechała w tył szkolnego autobusu. Jej samochód został całkowicie zniszczony, ona sama przewieziona do szpitala.
Do wypadku doszło w jednej z dzielnic Nowego Jorku. Starsza kobieta, która prowadziła Forda Mustanga, zderzyła się ze szkolnym autobusem. Uderzenie było na tyle mocne, że auto osobowe znalazło się pod busem. Patrząc na zdjęcie poniżej można mieć wrażenie, że kobieta nie mogła przeżyć tego wypadku. Jej samochód jest bowiem totalnie zmiażdżony. Jak się okazuje, kierująca Mustangiem została przewieziona w stanie krytycznym do szpitala. Nikt poza nią nie ucierpiał, bowiem w szkolnym autobusie nie było dzieci, a jedynie jego kierowca, który doznał drobnych obrażeń.
Tutaj znajduje się także filmik w relacji tamtejszej telewizji.