W długi weekend na polskich drogach doszło do 938 wypadków przez co zginęły 65 osoby. Prawdziwą plagą okazali się jednak pijani kierowcy.
Według najnowszych statystyk policyjnych, tych złapali ponad 5 tysięcy. Tak źle w majowy weekend nie było od 2007 roku. Jak podaje policja do wypadków najczęściej dochodziło z powodu nadmiernej prędkości i nieprawidłowego wykonywania manewrów drogowych. Ponadto okazało się, że podczas 10 dni majowego weekendu około połowa nietrzeźwych kierowców to rowerzyści.
Podczas kontroli drogowej policjanci sprawdzali przede wszystkim trzeźwość kierujących, prędkość, z jaką się poruszali, stan techniczny pojazdów i sposób przewożenia dzieci oraz to, czy kierowca i pasażerowie mają zapięte pasy bezpieczeństwa. Do służby w wolne dni oddelegowanych było w sumie kilku tysięcy policjantów.