Posłowie na najbliższym posiedzeniu Sejmu, mają zająć się nowymi projektami ustaw, które z pewnością spodobają się kierowcom.
Jednym z projektów zmiany ustawy o ruchu drogowym jest autorstwa Solidarnej Polski. Zakłada on, że z dróg zniknie około 80 procent fotoradarów. Zostać mają jedynie te, które poprawiają bezpieczeństwo, czyli umieszczone przy szkołach czy szpitalach. Podobny pomysł ma także Prawo i Sprawiedliwość. Posłowie tej partii proponują z kolei, aby fotoradary zostawić na drogach publicznych o długości co najmniej 1000 metrów na których w ciągu ostatnich 5 lat doszło do minimum 10 wypadków spowodowanych przekroczeniem prędkości. To jednak nie wszystkie projekty.
Sojusz Lewicy Demokratycznej chce, aby uporządkować ustawienia fotoradarów. Ich projekt zakłada na przykład ustalenie minimalnej odległości, w jakiej względem siebie powinny stać skrzynki. SLD proponuje też ukrócić praktykę stawiania fotoradarów przez gminy i pobieranie z tego tytułu ogromnych środków, które następnie wpływają do budżetu i są przeznaczane na inne cele.
Ze względu na układ sił w Sejmie, największą szansę na wprowadzenie pomysłów zmiany w ustawie o ruchu drogowym, ma projekt Platformy Obywatelskiej. Zakłada on, że wszystkie środki z mandatów nakładanych przez ITD zasilą Krajowy Fundusz Drogowy. Zadaniem Funduszu jest z kolei gromadzenie pieniędzy na finansowanie budowy i przebudowy dróg krajowych realizowanych przez GDDKiA.