Jest spore prawdopodobieństwo, że niemiecki producent zdecyduje się na dwusprzęgłową skrzynię DCT bez opcji wyboru manualnej.
Tak przynajmniej wynika z informacji, które podaje dzisiaj serwis Autoblog. Skrzynia typu DCT miałaby zapewnić szybszą zmianę przełożeń, a co za tym idzie, lepsze przyśpieszenie oraz mniejsze spalanie. Ostatni argument z pewnością jednak nie znajdzie uznania wśród fanów marki i potencjalnych klientów nowego M4. Któż by się w końcu przejmował spalaniem w sportowej bryce?
BMW wcześniej ujawniło, że pod maską M4 ma znaleźć się trzylitrowa jednostka V6, rzecz jasna z dwoma turbosprężarkami. Zastąpi więc dotychczasowe V8 montowane w M3. Dla przypomnienia, M4 ma zastąpić całkowicie M3. Teraz pozostaje tylko czekać na potwierdzenie tych informacji od BMW.