Obowiązkowy alkomat w każdym aucie to nie wszystko co wymyślił premier.
Afera rozpoczęła się od wydarzenia w Nowy Rok, kiedy to pijany 26-latek wjechał samochodem w grupę pieszych. Zginęło wtedy 6 osób. 26-latek już trafił tymczasowo do aresztu, grozi mu maksymalnie 15 lat więzienia. Rząd na fali medialnego wydarzenia, szybko podjął działania, które mają zmierzać do poprawy sytuacji na polskich drogach. – Musimy tak zmienić prawo, aby uzyskać efekt prewencyjny, aby jak najmniej ludzi pijąc decydowało się siadać za kółkiem – twierdzi Donald Tusk.
Poniżej przedstawiamy propozycje rządu do zmian w prawie:
1. Zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat dla osoby po raz pierwszy przyłapanej na jeździe po alkoholu.
2. Utrata prawa jazdy na okres od 5 do 15 lat dla osoby po raz drugi przyłapanej na jeździe po alkoholu.
3. Obowiązek wpłaty nawiązki w wysokości min. 5 tys. przez osoby po raz pierwszy przyłapane na jeździe po alkoholu (maksymalna wysokość nawiązki to 100 tys. zł.).
4. Obowiązek wpłaty nawiązki w wysokości min. 10 tys. przez osoby po raz drugi przyłapanej na jeździe po alkoholu (maksymalna wysokość nawiązki to 100 tys. zł.).
5. Publikacja danych osoby przyłapanej na jeździe w nietrzeźwości, po ogłoszeniu wyroku.
6. Alkomat obowiązkowo w każdym aucie.
7. Prowadzenie samochodu bez uprawnienia będzie przestępstwem (obecnie jest to wykroczenie).
Co sądzicie o zmianach?