Policja twierdzi, że przyczyną wypadku była nadmierna prędkość.
W piątek w okolicach Nowym Jorku doszło do tragicznego wydarzenia. Nastolatek udał się na przejażdżkę Lamborghini, które pożyczył od przyjaciela rodziny. 18-letni Samuel Shepard był tego dnia kierowcą, a właściciel pojazdu Michael Power, usiadł na fotelu pasażera. Shepard stracił jednak panowanie nad kierownicą i uderzył w barierkę. Wypadek miał miejsce na Long Island w stanie Nowy Jork.
Jak twierdzi sierżant Michael Fitzharris z tamtejszej policji, przyczyną tragedii była prawdopodobnie nadmierna prędkość. Ojciec nastolatka już po wypadku powiedział, że Lamborghini był ulubionym autem jego syna.
Źródło: Newsday.com, WreckedExotics.com.