Przeszkodą w stworzeniu pojazdu, który będzie godnie konkurować z Audi R8, Porsche 911 GT3, czy Ferrari F430 są pieniądze (na zdjęciu koncepcyjna wersja nowego BMW M1).
Już od dawna BMW zastanawia się nad stworzeniem prawdziwie sportowego auta na miarę wymienionych powyżej. Jak się okazuje, niemiecki producent cały czas rozważa taką opcję, a wykonawcą miałaby być rzecz jasna zależna spółka od BMW, czyli BMW M GmbH.
– Ciągle pamiętam dni, w których panował model M1. To było 46 lat temu i wydaje się, że zbliża się idealna okazja, aby reaktywować legendę – podkreśla szef działu produkcyjnego w BMW M, czyli Carsten Priest. Jest więc szansa, że na 50-lecie modelu M1 zobaczymy supersportową wersję BMW. Tego zapewne wielu fanów by chciało. Niestety póki co na przeszkodzie stoi dział księgowy, który wstrzymuje tego rodzaju ryzykowne i zwykle nierentowne projekty.
Miejmy jednak nadzieję, że wkrótce BMW bardziej zaryzykuje i stworzy auto, które będzie godnym konkurentem dla Porsche, Lamborghini, czy Ferrari. W ostatnim czasie widać natomiast, że BMW nieco odchodzi od dawnego zamiłowania do sportu, tworząc projekty bardziej stawiające na ekologię. Tutaj za przykład mogą posłużyć nowe modele takie jak i3 oraz i8.