Ofiarą zwierzęcia padł Mercedes oraz Toyota.
Dzikie słonie w Tajlandii mogą być nie lada problemem dla kierowców. Nie lubią, kiedy człowiek wkracza na ich terytorium, zwłaszcza w metalowej puszcze. Jeden ze słoni postanowił dać upust swoim emocjom. Najpierw zajął się Mercedesem – usiadł na masce i ostentacyjnie zaczął się o nią ocierać. Później z kolei postanowił także sprawdzić wytrzymałość Toyoty. Japoński producent od dawna chwali się, że jego auta są nie do zdarcia, ale zdaje się, że takiego testu bezpieczeństwa nie robił.
Poniżej możecie znaleźć całą akcję udokumentowaną na filmiku: